Recent Posts by Marcin

Goryle

Problem goryli ale i również szympansów przewija się w Afryce od dawien dawna. Ilość osobników naczelnych jest tak niska, że dziś jest na krawędzi wymarcia nie tylko w Kamerunie bo problem okazuje się być globalny. Kłusownictwo oraz brak świadomości ludzi żyjących w ich otoczeniu doprowadził do tragedii. Naczelne są lokalnym przysmakiem i mam nadzieję, że…
Czytaj więcej...

Lasy równikowe Konga

Gdy nasze rozterki w Angoli rozwiały się niczym jesienne liście i otwarła nam się brama możliwości przepchnięcia się przez kolejny etap podróży Afryką Zachodnią ruszyliśmy w te pędy! Kolejna wątpliwość miała nadejść w Kamerunie i chwilę później w Nigerii. Dlatego też, narzuciliśmy sobie spore tempo w przebrnięciu zarówno przez DRK, jak i samo Kongo nim…
Czytaj więcej...

Doświadczenia z Angolą

Wjeżdżamy właśnie do kraju, który jeszcze nie tak dawno objęty był wojną. Wojną, po której pozostało masę min a nastroje ludzi mają być co najmniej mieszane. Od podróżników słyszeliśmy, że to piękny i bezpieczny kraj. Od mieszkańców sąsiadującej z Angolą Namibii zupełnie odmienne historie. Po wojnie, o której pisała Dominika, obywatele Angoli nie przepadają za…
Czytaj więcej...

Co tam w aucie słychać?

Wielu z Was pewnie zastanawia się czy nasz Patrol wciąż jedzie, czy radzi sobie z afrykańskimi temperaturami, czy silnik już wybuchł a modyfikowana buda kontenerowa już odpadła. Ten wpis jest właśnie o tym. Od początku podróży mamy problemy z klimatyzacją. Początkowo uzupełnialiśmy gaz w systemie ale już chyba przywykliśmy do jej braku. Mimo kilkukrotnej diagnozy…
Czytaj więcej...

Park Narodowy Etosza

Czy nam ciągle mało zwierzaków? Nie! Już można powiedzieć, że nam się przejadły ale park ten wypadł prawie na trasie naszego przejazdu więc grzechem byłoby go pominąć, tym bardziej, że ceny wjazdu są bardzo przystępne. W górach Spitzkoppe spotkaliśmy zorganizowaną grupę turystów, której przewodnik zachwalał niniejszy park. Zachwalany też był przez poznaną przez nas parkę…
Czytaj więcej...

Spalona słońcem północ Namibii

  Po przejechaniu południa Namibii przyszedł czas na północ. Skończyły się ogrodzenia, skończyła się niewola głównych dróg. Wreszcie zaczęliśmy odbijać w boczne ścieżki czy też koryta rzek. Odetchnęliśmy pełnią płuc. Na pustyni też są góry Podążaliśmy naszym planem, który co dzień rozrastał się i kurczył względem jego pierwotnych założeń. Kurczył się czasem bo nasycały nas…
Czytaj więcej...

Jak w kalejdoskopie – czyli podróż od kuchni

Jedziemy dalej? Chyba już nie… ale jest jeszcze szansa jak załatwimy tą wizę! No to próbujmy! Ale nie da się bo… ale da się inaczej! No to próbujmy! A może lepiej nie albo inną drogą? No to próbujmy! Jednak się nie uda, ale może próbujmy? Afryka co rusz kopie nas po brzuchu. Można zwyciężać bitwy…
Czytaj więcej...

Tam dalej już nic nie ma?

Jadąc miesiącami na południe mijaliśmy na swej trasie różne wody. Ale ta woda, którą spotkaliśmy w RPA jest ogromna! Spenetrowaliśmy więc całą linię wybrzeża ale chyba faktycznie dalej już nic nie ma… Czy to czas na odwrót? A było to tak Na pierwszy rzut poszło Garden Route. Wielka plaża w otoczeniu parterowych domków, w większości…
Czytaj więcej...

Jak to było w RPA

Czekaliśmy na ten kraj już od dawna. Właśnie tu miało ukazać się nam piękno przyrody całej południowej Afryki. Pokładaliśmy w nim wiele nadziei. Będą zwierzęta, mnóstwo parków narodowych, przepięknych górskich przełęczy, wodospady oraz co tylko można sobie wymarzyć! Wielkie nadzieje z tym krajem wiązałem szczególnie ja. Ja, bo mam jakieś przebłyski z dzieciństwa, jak to…
Czytaj więcej...

A może by tak wyjść z auta? – Wąwóz Tugela

Wszystko w pędzie. RPA daje nam mocno w kość. Balansujemy na krawędziach wybierając tą czy inną atrakcję. Ale być tak blisko i nie odwiedzić Gór Smoczych? Już sama nazwa jest na tyle intrygująca, że kosztem zaplanowanych dni w górach Lesotho skręciliśmy z trasy. Tak. Z trasy. RPA niestety przemierzamy trasami. Nie górskimi polnymi drogami a…
Czytaj więcej...

Recent Comments by Marcin

No comments by Marcin yet.